Już nawet nie pamiętam, dlaczego odłożyłam ją na sam spód szuflady. Wróciłam do niej przypadkowo, gdy skończyło mi się mleczko od Ziaji (KLIK). I strasznie się cieszę, że dałam jej drugą szansę. Oliwkę przed użyciem musimy wstrząsnąć aby dobrze się wymieszała. Jest bardzo delikatna dla oczu- nie ma opcji żeby coś piekło czy szczypało, ale jednocześnie usuwa z łatwością nawet wodoodporny makijaż. Cera jest świetnie oczyszczona a dodatkowo nawilżona- ale nie pozostawia po sobie tłustej warstwy. Nadaje się także dla osób noszących szkła kontaktowe.
Nowe opakowanie bardziej mi się podoba choćby ze względu na otwarcie- zamiast odkręcania mamy teraz wygodny "klik". Poza tym okazało się, że za tą samą cenę dostaniemy dodatkowe 15ml :) Oby takie zmiany w kosmetykach były jak najczęstsze :)
Ciekawe produkty :)
OdpowiedzUsuńOliwka naprawdę daje radę.
UsuńMuszę wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuńja do demakijażu używam samej oliwy z oliwek :)
OdpowiedzUsuńMalinowe Ciasteczka
Świetny pomysł :)
Usuń