Translate

Kropeczowo :)

Wiem, że jesienne mani powinno być troszkę inne ale na przekór pogodzie i kalendarzowi, chciałam przywrócić lato na swoich pazurkach :)








Porywająca czerwień Eveline.

Jest to kolejny lakier z serii Color Edition, który skradł mojej serce. Co prawda mam już w swojej kolekcji kilka czerwieni, ale ten lakier jest naprawdę wart uwagi. Oprócz szerokiego pędzelka, który świetnie się spisuje, bardzo pozytywnie zaskoczyło mnie krycie tego lakieru. Wystarczy jedna, wcale nie gruba warstwa aby perfekcyjnie pokryć płytkę paznokcia. Lakier bardzo szybko schnie. Niestety ma jedną wadę, dość szybko ściera się na końcówkach. Jednak w porównaniu z tym, jak pięknie jego kolor prezentuje się na paznokciach, można mu to wybaczyć :)







Mimo, że lakier sam w sobie jest piękny i nie potrzebuje dodatkowych ozdób, to nie byłabym sobą gdybym troszkę nie urozmaiciła tego mani :)




Mix Sand- piaskowy lakier z drobinkami brokatu.

Tego przyjemniaczka kupiłam jakiś czas temu w Rossmannie. Urzekł mnie swoim pięknym kolorem, poza tym chciałam zobaczyć jaki efekt uzyskam na paznokciach. Ja wybrałam buteleczkę z nr 4. Zastrzeżenia mam jedynie do krycia. Trzeba nałożyć przynajmniej 3 warstwy żeby nie było nieestetycznych prześwitów.






Eveline Color Edition- nr 922

Cześć kochani!
Dziś chciałabym Wam pokazać lakier, który od niedawna gości w mojej kolekcji ale zdążył już podbić moje serce! Jest to śliczny, delikatny fiolet, który idealnie pasuje do jesiennych stylizacji! Buteleczka ma 12ml a szeroki pędzelek ułatwia malowanie. Konsystencja jest dość rzadka ale nie ma to wpływu na jakość krycia- wystarczą dwie cienkie bądź jedna grubsza warstwa żeby wyczarować piękny i dopracowany manicure. Lakier bardzo szybko schnie i jest bardzo wytrzymały. Zdjęcia zrobiłam po 4 dniach od pomalowania a widać jedynie leciutko starte końcówki. Podsumowując, jest to kolejny lakier od Eveline, który śmiało mogę polecić!





Lampa błyskowa troszkę zniekształciła kolor, w rzeczywistości jest on bardziej fioletowy niż niebieski.

Posh Box od Wibo

Dziś chciałabym Wam pokazać mani stworzone przy pomocy nowości od Wibo czyli Posh Boxa. Jest to zestaw który tworzą dwa lakiery-zwykły + brokatowy top coat. Ja wybrałam czarny z biało-srebrno-różowymi drobinkami.









A czy Wy już wybrałyście swoje Posh Boxy?

Puder Mineralny od May To Be

Jest to moje kolejne kosmetyczne odkrycie. Jak wiecie, moją zmorą jest sucha skóra, która niestety źle reaguje na wszelkiego rodzaju pudry. Od razu czuję jak się napina a suche, odstające skórki nie wyglądają zbyt estetycznie. Dlatego podchodziłam dość sceptycznie do tego kosmetyku. Na szczęście okazało się, ze zupełnie niepotrzebnie. Po nałożeniu nie odczułam w ogóle, że mam na twarzy jakiś kosmetyk. Cera jest idealnie zmatowiona, ma ładny, zdrowy kolor. Utrzymuje się naprawdę długo- u mnie spokojnie 8h w pracy bez poprawek. Zero suchych skórek ani żadnego efektu maski czy uczucia ściągnięcia. Domyślam się że jest to zasługa olejku, który wchodzi w skład kosmetyku. Dodatkowym plusem jest brak alergenów i parabenów! No i lusterko też się przydaje :) Jeśli tak jak ja macie problem z suchą skórą i szukacie kosmetyku , który nie wysuszy a jednocześnie pozwoli ukryć niedoskonałości to polecam wam tego przyjemniaczka :)




Ziaja- mój de-makijażowy hit.

Chciałabym Wam pokazać kosmetyk bez którego nie potrafię wyobrazić sobie demakijażu. Jest to mleczko micelarne firmy Ziaja. Doskonale usuwa nawet bardzo mocny i wodoodporny makijaż, świetnie nawilża a przede wszystkim jest bardzo łagodny nawet dla wrażliwych oczu. Dla mnie ważne jest też to, że może być stosowany przez osoby noszące szkła kontaktowe. Mleczko jest łatwo dostępne a za buteleczkę o pojemności 200ml zapłacimy mniej niż 10zł.




A wy macie demakijażowych ulubieńców?

Co nowego u Pazzurra?

Ponieważ mam wyrzuty sumienia że ostatnio tak zaniedbuję Was i bloga, postanowiłam poświęcić dzisiejszy wieczór na nadrabianie zaległości :) Na początek, post bardziej obrazkowy niż opisowy- co ostatnio gościło na moich pazurkach.












I jak Wam się podoba?