Translate

Moja mała kolekcja :)

Ponieważ dostałam dużo maili z prośbą o posta o moich lakierach do paznokci postanowiłam jak najszybciej tę prośbę zrealizować :) Podzieliłam je na grupy według producenta i trochę według efektu jaki zostawiają na paznokciach. No to zaczynamy :)

Na pierwszy ogień kilka lakierów Miss Sporty. Cena takiego lakieru to około 6zł- na promocjach w Rossmannie można je kupić nawet za mniej niż 4 zł.




Kolejne lakiery to Golden Rose. U mnie dostępne są tylko w małej drogerii. gdzie jeszcze można je dostać- niestety nie wiem, dlatego proszę was o info w komentarzach gdzie mogę ich jeszcze szukać.

 Lakiery Bell, które mam zostały zakupione na promocji w Biedronce. Chciałabym poszerzyć swoja kolekcję i inne kolorki ale niestety u mnie ich nigdzie nie ma, hlip... hlip...


A teraz seria z Rossmanna czyli Wibo, Lovely.



Mam też troszkę z Manhattan, Coral i Virtual.


 Bardzo lubię też lakiery z Eveline, Hean, Joko i May to Be.



 Nie skupiam się na konkretnym producencie tylko na kolorze :)więc w mojej kolekcji znajdzie się zarówno Essence, Oriflame jak i lakier zakupiony w sklepie wszystko po 5zł :)


Jeśli chodzi o lakiery z "efektem" to mam kilka brokatowych, piaskowych i kropeczkowych:




Dodam też fotke moich top coatów, baz itd.



 Kolekcja może nie powala na kolana ale jestem z niej zadowolona :)

Wreszcie coś wygrałam :)

Może wiecie a może nie :) ale od dłuższego czasu udzielam się jak mogę na wizaż.pl :) Jest to super strona o której pewnie wiecie :) mamy tam wszystko: recenzje, makijaże, porady, konkursy itd. Właśnie w jednym z konkursów wzięłam udział i będę mogła przetestować jeden z zestawów Adidas



" Po raz pierwszy w historii, adidas stworzył formułę antyperspirantów dedykowanych wyłącznie konkretnym potrzebom kobiet. Czy rywalizujecie na boisku czy tańczycie na parkiecie, nowy skład adidas Cool & Care dla kobiet skutecznie chroni skórę i zapewnia świeżość.
Wszystkie produkty nowej linii Cool & Care zapewniają 48-godzinną ochronę oraz zawierają środek zmiękczający, który łagodzi i chroni skórę.
Zaprojektowane ergonomicznie opakowanie, wygodnie leży w kobiecej dłoni, a wybór zapachów jest w stanie zadowolić chyba każdego.

Jeśli jesteś miłośniczką dezodorantów typu roll-on to pewnie ucieszy Cię fakt, że nowa formuła adidas roll-on jest dużo bardziej komfortowa. Nowa kolekcja roll-on'ów zawiera nowy Skin Protect Complex dla lepszej dbałości o skórę oraz innowacyjną technologię 85% szybsze schnięcie, która zapewnia przyjemną aplikację."


Jak na razie wszystko zapowiada się cudnie począwszy od zapachu.... Nic więcej nie zdradzę :) niedługo pojawi się pełna recenzja :)

Lovely Gloss Like Gel nr 12

Lakier zakupiony dziś podczas zakupów w Rossmannie za nie całe 6zł. Do idealnego krycia wystarczą dwie warstwy. Ma bardzo przyjemną konsystencję: nie ciągnie się ale też nie jest wodnisty. Kolor to ciemna zieleń połączona z szarością- jak dla mnie to ciemne khaki :) Całość pokryłam top coatem z Seche Vite, który dostałam w ShinyBoxie.





Drugie podejście do ShinyBoxa :)

Tak jak wspominałam wcześniej KLIK dotarłam do domu i dokładniej przyjrzałam się przesyłce. Szału nie ma ale myślałam że jest gorzej.
Na początek miła niespodzianka bo zmienił się wygląd pudełka. Z nudnego białego koloru ShinyBox przerzucił się na czerń z domieszką różu. Dla mnie ta zmiana to duży plus.



W środku znalazłam to :)



* płyn do kąpieli ORGANIQUE HOT&SPICY- ma piękny cytrusowy, głęboki zapach w sam raz na jesienne wieczory;


*maska do twarzy z wit. E THE BODY SHOP

* płatki pod oczy SYIS
* TOP COAT SECHE VITE


* 60-sekundowy balsam do włosów GOLDWELL


* dwie bransoletki FULL OF FASHION



* jako prezent saszetka szamponu do włosów FLOSLEK


PODSUMOWANIE:

Początkowe złe wrażenie troszkę się zatarło. Bardzo spodobał mi się płyn do kąpieli i top coat Seche Vite- od dawna o nim myślałam jedna jest on dość drogi i zwyczajnie szkoda mi było pieniędzy. Wiem też, że dziewczyny , które miały wykupiona dłuższą subskrypcję otrzymały pędzel do makijażu więc też to podnosi wartość pudełka. Nie jest źle :) Bardzo chętnie usłyszę wasze opinie o październikowym pudełku.

Październikowy ShinyBox

Właśnie dotarło do mnie październikowe pudełeczko. Przeglądnęłam je tak na szybko, ponieważ kurier dostarczył mi je do pracy. Na pierwszy rzut oka...........niestety BUUUUUUUU przez duże B! Ale to tylko pierwsze wrażenie :) Po powrocie do domu zobaczę co się tam jeszcze ukrywa :) Może akurat znajdę tam jakieś cacuszko, które mnie zachwyci :)
*szczegółowy opis pudełka TU

Lakiery do paznokci JOKO New Vintage - limitowana kolekcja

"Limitowana kolekcja lakierów do paznokci JOKO odzwierciedla fascynujący klimat vintage w nowoczesnym wydaniu. Przydymione, nieco rozmyte kolory, delikatnie lśniące odcienie, a wśród nich midnight blue, pastelowy fiolet, burgund, zieleń moro oraz naturalne beże. Oto New Vintage okiem specjalistów marki JOKO. Zestawienie różnych stylów - pożądane (...)"- taki opis znajdziemy na stronie wizaż.pl. Jestem bardzo ciekawa tych lakierów bo mam kilka z Joko i świetne mi się sprawdzają. Mam nadzieje, że już wkrótce zawędrują do mojej drogerii :)



"Świeczki" zapachowe prawie własnej roboty :)

"Odziedziczyłam" ostatnio sporą kolekcję świeczek zapachowych. Bardzo lubię takie "gadżety" jednak mam z nimi problem. O ile pięknie pachną w pudełeczku itd to po zapaleniu zapach praktycznie znika. Nie czuć go wcale. Nie są to jakieś drogie świeczki więc może dlatego tak się dzieje. Nie chce ich wyrzucać a też bez sensu palić je ot tak. Wymyśliłam więc coś innego :) Mój kominek ma półokrągłe dno więc wykorzystałam go jako naczynie :). Po prostu pokruszyłam świeczki i do topiącego się wosku dodałam kilka kropel perfum, cynamon, skórkę pomarańczową- w zależności od tego jakie świeczki topiłam. W ten sposób uzyskałam półokrągłe wkłady do kominka :) Przetopiony wosk w płynnej postaci pięknie i intensywnie pachnie a co więcej wystarcza naprawdę na długo :)



Kulka z Biedronki :)

Wpadłam wczoraj po małe zakupy do Biedronki i co tam znalazłam? Małe fajniutkie musujące kulki do kąpieli :) Przyznam się, że wcześniej nigdy ich nie próbowałam ale tym razem się skusiłam :) Wybrałam tę z woskiem pszczelim. Pierwsze co mnie zaskoczyło to intensywność siły musującej :) Kulka po zetknięciu z wodą zwariowała :) Niestety dalej nie było już tak zabawnie. Zapach mnie powalił- w złym tego słowa znaczeniu. Ciężko go do czegokolwiek porównać :( musiałam więc dodać kilka kropel mojego ulubionego olejku do kąpieli z Bielendy. Jeśli chodzi o efekty to jedyne co zauważyłam to lekko tłustawa "powłoka" na skórze, która zniknęła zaraz po osuszeniu ręcznikiem. Mimo to zakupu nie żałuję- efekt musujący bardzo mi się spodobał :)




Lovely Blink Blink

Kolejny z serii Blink Blink to nr 18. Jest to także lakier brokatowy jednak oprócz drobinek zawiera również większe kawałki, które przypominają troszeczkę kawałki folii. Daje to bardzo fajny efekt na paznokciach.



Lovely BlinkBlink- lakier z brokatem

Jest to jeden z lakierów z serii Blink Blink który zakupiłam w Rossmannie. Cena to ok 6zł za buteleczkę.Ten ma nr 6. Jest to typowy lakier z drobinkami. Podkładem jest lakier także z  Lovely KLIK.








Lovely Crystal Strenght-ciemny róż

Lakier zakupiony w Rossmannie ale nie pamiętam już za jaką kwotę. Bardzo lubię te lakiery ponieważ mają świetne krycie i bardzo ciekawe kolory. Ten ma nr 3 i jest to ciemny róż, jednak nie tak ostry jak pokazują zdjęcia. Szybko schnie i błyskawicznie się zmywa.