Translate

Kolejna odsłona hybrydy CHIODO

 Oj dłuuuugo mnie tu nie było :) Jakoś tak ostatnio na wszystko brakuje mi czasu, muszę się chyba bardziej zorganizować :)
Dzisiaj chciałabym Wam pokazać, jak wyglądają moje paznokcie na co dzień. Do pracy nie mogę malować paznokci kolorowymi lakierami, jedynie french jest tolerowany :) Dlatego bardzo fajnie spisuje mi się biała hybryda od firmy CHIODO, którą dostałam jakiś czas temu. Trzyma się rewelacyjnie, nie odpryskuje ani się nie ściera. Żeby jednak nie było tak całkiem klasycznie tym razem do paznokci dorzuciłam wzorek z płytki, o której już niedługo opowiem Wam w osobnym poście :) No to czas na fotki :)




Buziaki :*


Lemax + CHIODO 73 czyli duet prawie doskonały.



Dlaczego prawie? Zaraz się dowiecie :) Ale po kolei. Mini lakier Lemaxa, dostałam na spotkaniu o którym pisałam Wam TU. Ma prześliczny kolor bardzo jasnej, pastelowej cytrynki. Od razu wpadł mi w oko i nie mogłam się doczekać aż przyjdzie jego kolej na testowanie.

Kropki w wersji Chiodo


Jak dobrze wiecie, kropki na paznokciach uwielbiam w każdej postaci :) Nie byłabym wiec sobą gdybym nie wykorzystała ich przy testowaniu lakierów w ramach współpracy z firmą CHIODO.

Le Petit Marseillais czyli przepięknie pachnąca niespodzianka :)


Kochane moje, dzisiaj chciałabym opowiedzieć Wam o niezwykle przyjemnej niespodziance która spotkała mnie kilka dni temu. Ale od początku :) Jakiś czas temu otrzymałam maila z informacją o akcji dla Ambasadorel La Petit Marseillais. Postanowiłam spróbować swoich sił i zgłosiłam się do projektu. Nie sądziłam,że się "załapię" ale udało się i w poniedziałek wieczorem kurier zawitał do mnie z paczuchą :) Ciekawi co znalazło się w moim pudełku?

Nawilżająca 2-fazowa oliwka do demakijażu Bielenda.

Kochani, chciałabym powiedzieć Wam kilka słów o kosmetyku, który kupiłam dość dawno i niesłusznie skreśliłam go po pierwszym użyciu. Jest to oliwka do demakijażu od Bielendy.


Kilka nowości do przetestowania :)

Niestety pogoda u mnie nie dopisuje zupełnie więc majówka na świeżym powietrzu stanęła pod dużym znakiem zapytania :( Wiec skoro już mam trochę wolnego czasu to postanowiłam uzupełnić blogowe  zaległości :) Choć obiecałam sobie, że w tym miesiącu nie ulegnę zakupowym pokusom to niestety nie dotrzymałam słowa :) Wszędzie same promocje, więc żal nie skorzystać. Oto co trafiło do mojego koszyka :)

Na początek zestaw do kręconych włosów Delia. Zobaczymy jak się spisze :)



Kilka rzeczy z promocji w Rossmannie:



I świeczka Led z Biedronki. Zaskoczyło mnie (pozytywnie!) to, że naprawdę jest zrobiona z wosku- myślałam że to plastik :)


Miałyście coś z wybranych przeze mnie rzeczy? Chętnie poznam opinie :)