Translate

Arganowa maska 8w1 Eveline

ZŁO!!!! Inne słowo niestety nie przychodzi mi do głowy gdy myślę o tym produkcie. Bardzo się na nim zawiodłam, tym bardziej, że do tej pory praktycznie każdy produkt tej firmy spisywał się u mnie REWELACYJNIE, bez względu na to czy był to lakier czy coś z kolorówki! Nie zrozumcie mnie źle, nie chodzi mi o to, że produkt jest zły, po prostu w ogóle nie sprawdził się u mnie. Być może ktoś inny się nim zachwycił.

Źródło: Internet


 Ale po kolei, najpierw kilka słów o masce:


Innowacyjna maska do włosów 8w1 skutecznie uzupełnia ubytki keratyny, intensywnie regeneruje i odbudowuje włosy farbowane, rozjaśnione oraz zniszczone. Formuła bogata w zaawansowane składniki aktywne, działające w synergii z olejkiem arganowym i płynną keratyną, chroni kolor oraz przywraca włosom elastyczność i piękny połysk. Głęboko odżywia i wzmacnia strukturę uszkodzonych i osłabionych włókien włosów. Natychmiast po zastosowaniu włosy stają się jedwabiście gładkie, lśniące i miękkie w dotyku. Łatwo się rozczesują i nie puszą się. Lekka formuła nie obciąża i nie zostawia żadnych osadów we włosach.
Działanie 8 w 1:
- odbudowa włókna włosa,
- nawilżenie i wygładzenie,
- odżywienie i wzmocnienie,
- intensywna regeneracja,
- połysk od nasady aż po same końce włosa,
- miękkie i elastyczne włosy,
- łatwe rozczesywanie i stylizacja,
- ochrona przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych


Ach, jak to pięknie brzmi... Opis, skusił mnie do natychmiastowego zakupu, do tego smakowity kolor, który przypomina mi masę tortową :), zniewalający zapach i pojemność 500ml- pomyślałam MÓJ ideał! No niestety nie...

.Maska jest bardzo gęsta, co raczej nie jest wadą. Jest mega wydajna- jeden z tych produktów, które nigdy się nie kończą. No i na tym zalety się kończą. Maska nakłada się bardzo tępo- każda jej ilość znika od razu po kontakcie z włosami. Dla mnie to duży dyskomfort, jestem przyzwyczajona do "poślizgu" na włosach po nałożeniu odżywki czy maseczki. Po spłukaniu, włosy są szorstkie, poplątane, matowe. Pielęgnacyjnych rezultatów nie zauważyłam żadnych.

Żebyście miały jasny pogląd na sytuację opiszę moją czuprynkę: kręcone, farbowane włosy , właściwie rozjaśnione z mysiego blondu na jasny blond. Na końcach bardzo suche i zniszczone, szybko się puszą.

Wydawać by się mogło, maska powinna być dobra dla moich kłaczków ale niestety nie zrobiła nic dobrego a dodatkowo plątała je i sprawiała że były jeszcze bardziej szorstkie i nieprzyjemne w dotyku. No cóż, wygląda na to, że moje poszukiwania idealnego kosmetyku do włosów tak szybko się nie skończą....

Buziaki :*

6 komentarzy:

  1. Nie miałam i po Twojej recenzji raczej się nie skuszę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam dość specyficzne włosy, może dlatego jestem z tej maski niezadowolona

      Usuń
  2. nie lubię tej firmy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bardzo lubię, tym bardziej żałuję że ten produkt mi nie podpasowal.

      Usuń
  3. U mnie sprawdziła się jako tako, niby nie odżywiła ale mam proste włosy i na szczęście ich nie plątała.

    OdpowiedzUsuń

Każdy Twój komentarz jest dla mnie bardzo ważny dlatego sprawisz mi ogromną radość gdy napiszesz kilka słów!