Dodatkowo mam dla was fotki kolejnych nowości Wibo czyli lakier granitowy i satynowy.
Translate
Lakier jednowarstwowy- czy naprawdę?
Ponieważ mam chwilkę wolnego czasu, postanowiłam nadrobić blogowe zaległości. Wybór padł na zakupione ostatnio lakiery od Wibo. Są to jednowarstwowe lakiery o nr 3 (czerwień) i 12(szarość). Kolory są rzeczywiście piękne ale ta "jednowarstwowość" to lekka przesada. O ile czerwony lakier po jednej warstwie faktycznie tworzy przyjemną dla oka, pozbawioną smug powłokę to szarość kompletnie nie ma nic wspólnego z hasłem Lakier Jednowarstwowy. Dwie warstwy to minimum jakiego potrzebujemy do dobrego krycia. Podsumowując, w porównaniu do innych lakierów Wibo, te dwa przyjemniaczki nie maja jakiś specjalnych "mocy" :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ten szary lakier mi się podoba, nie mam żadnej szarości w swoich zbiorach.
OdpowiedzUsuńTeż kupiłam czerwień i spodziewałam się więcej - uważam, że jest przeciętna... Z matów jestem zdecydowanie bardziej zawodowolona. Satyna również mi się podoba, natomiast faktura piaskowa zupełnie do mnie nie trafia :-)
OdpowiedzUsuńPierwsze zdobienie jest fantastyczne!
OdpowiedzUsuńpierwsze najlepsze ;)
OdpowiedzUsuńwww.kataszyyna.blogspot.com
Satynowy mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńSuper te kolorki, zwłaszcza tan szary.
OdpowiedzUsuń