Translate

Nawilżająca 2-fazowa oliwka do demakijażu Bielenda.

Kochani, chciałabym powiedzieć Wam kilka słów o kosmetyku, który kupiłam dość dawno i niesłusznie skreśliłam go po pierwszym użyciu. Jest to oliwka do demakijażu od Bielendy.


Już nawet nie pamiętam, dlaczego odłożyłam ją na sam spód szuflady. Wróciłam do niej przypadkowo, gdy skończyło mi się mleczko od Ziaji (KLIK). I strasznie się cieszę, że dałam jej drugą szansę. Oliwkę przed użyciem musimy wstrząsnąć aby dobrze się wymieszała. Jest bardzo delikatna dla oczu- nie ma opcji żeby coś piekło czy szczypało, ale jednocześnie usuwa z łatwością nawet wodoodporny makijaż. Cera jest świetnie oczyszczona a dodatkowo nawilżona- ale nie pozostawia po sobie tłustej warstwy. Nadaje się także dla osób noszących szkła kontaktowe.

Buteleczka ma pojemność 125ml i kosztuje coś koło 7-8zł. Tak się polubiłyśmy,że po jej wykończeniu od razu pobiegłam po kolejne opakowanie. Na początku nie mogłam jej odnaleźć bo producent zmienił nieco szatę graficzną.

Nowe opakowanie bardziej mi się podoba choćby ze względu na otwarcie- zamiast odkręcania mamy teraz wygodny "klik". Poza tym okazało się, że za tą samą cenę dostaniemy dodatkowe 15ml :) Oby takie zmiany w kosmetykach były jak najczęstsze :)


6 komentarzy:

Każdy Twój komentarz jest dla mnie bardzo ważny dlatego sprawisz mi ogromną radość gdy napiszesz kilka słów!